Pojęcie umiem biegle albo chociażby komunikatywnie dany język obcy jest uzależnione od tego, co przez to rozumiemy i w jakim zakresie chcemy z tego języka korzystać. Generalnie, ci którym potrzebny jest on tylko w celach indywidualnych, na przykład na wyjazd zagraniczny na wakacjach na pewno potrzebne są wyłącznie proste zwroty i mowa potoczna, ci którzy z kolei chcą studiować i mają język obcy, muszą nauczyć się więcej gramatyki, zaś ci, którzy wybierają pracę zawodową w języku obcym, albo z językiem obcym jako podstawowym narzędziem, muszą mówić określonym językiem biegle, a dodatkowo nie mogą mieć żadnych barier komunikacyjnych w porozumiewaniu się. W związku z tym, ciężko jest stwierdzić jednoznacznie, co u jednego rozumie się przez komunikatywne posiadanie umiejętności, a co to oznacza u drugiego. Jest to pojęcie względne i indywidualnie należy podchodzić do tego rodzaju kwalifikacji, jak posługiwanie się językiem obcym. Niemniej jednak, wiele ludzi, kiedy staje przed koniecznością rozpoczęcia nauki jakiegoś języka obcego, bardzo często stara się kalkulować, co mu się najbardziej opłaca. Częstokroć pod uwagę brany jest fakt, jak łatwy jest dany język. Jeżeli jest taka sytuacja, że język jest bardzo prosty, zaczynają się go uczyć nawet zupełni laicy lingwistyczni. Wszystko uzależnione jest przede wszystkim od tego, co dla kogo jest łatwe. Niemniej jednak faktycznie można powiedzieć, że są takie języki, których opanowanie na pewno zajmie dużo mniej czasu niż biegłe przyswojenie innych języków. Dla porównania o wiele łatwiej jest się nauczyć języka włoskiego czy też hiszpańskiego niż przykładowo chińskiego czy francuskiego, które uchodzą za wyjątkowo skomplikowane. Niektórzy są zdania, że dla Polaka łatwizną i kolokwialnie mówiąc bułką z masłem okazuje się nauka języka rosyjskiego, ale w rzeczywistości, podobnie jak i język polski, pod kątem czysto gramatycznym jest to jeden z cięższych języków.
Autor artykułu:
